Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2021

Wierszyk na cmd

Niedziela 21 marca 2 21r   Wierszyk na Cmd    Starynietoperz     Kiedy siedzę w cmd, Ciekawość żywa zjada mnie Co usłyszę gdy komenda Nie za bangla  - taka gra.   Dziś rozgryzłem sobie winword Na życzenie, taki tort. Kiedyś indziej stało Calc kalkulator szybciutko grał.   Tym sposobem szybkie prace Wykonuję czasem Se. W mig komenda jest wpisana Cała buźka roześmiana.    

Rosół i koteł

niedziela, 21 marca 2 21r   Rosół i koteł       Gdy rosołek się gotuje, kotełeczek ptaka czuje, ma ochotę na szkrzydełko bodaj inną cząstkę tego...   Z makaronem rosuł skwierczy, pachnie w koło, zmysły nęci, jednak garnek jest za ciepły by pazurki, się doń wzięły.  

Myśli produkowanie, i "skuteczne" zabijanie

Czwartek 18 marca 2 21r. godz 5:22     Myśli produkowanie i skuteczne zabijanie     Starynietoperz       Gdy kowid zabija, kręci się mi szyja. Patrzę - smutni ludzie, i marzę o cudzie.   Cud nam się nie zdarzy. Człowiek sobie łazi, w kółeczko po świecie coś z tego wyciecze.   W kółeczko, w kółeczko, Ogarnąć chcesz jak najdalsze zagraniczne tło. A potem płacz i zgrzytanie, Ah kowid!!!!! Dlaczego, to na mnie?!!!!

Za okienna gwiazdka

Środa, 17 marca 2 21r. godz. 7:14   Za okienna gwiazdka     Starynietoperz     Gdy za oknem gwiazdka mruga, Najpierw jedna, potem druga, Uchwyć w rękę pęk radości, Szczyptę smutku, dojrzałości. Zabaw się dziś w ganianego, Pośród nocy, w chowanego, I zobaczysz różne dziwy nocny świat, jest też prawdziwy.   Nocny Zwierzak kroczy żwawo mały koteł, żyje klawo i nie wchodzi w drogę braciom - Skąd się wziąłem, powiedz Mamo? -      

Sny o pływaniu

17 marca 2 21r godz. 15:59   Sny o pływaniu   Starynietoperz     Leżę w łóżku, Płynę na łożu W Dzisiejszym dniu Po białym morzu.   Spinam żagle, Ruszam prędko w dół, W lewo patrzę, A tu jeno stół.   Pora płynąć Stawić żagle czas. Okiem mrugnąć, Dziś ostatni raz.       

Był kot

Niedziela 14 marca 2 21r. godz. 20:21   Był Kot   Starynietoperz     był kot, co palił fajkę, jest kot, który pija kawę, A czasem goni myszkę.   Są dni też w kocim świecie co wyciągają go na zabawę. powiem wam, to tajemnica, Wow ciągle za oknookiem rzuca.   Tu myszor na kocimiętce i smak gotowanego będzie trzymał w ramionach mocno cię, do wieczora dnia bierzącego.    

Sny o Pływaniu

17 marca 2 21r godz. 15:59   Sny o pływaniu   Starynietoperz     Leżę w łóżku, Płynę na łożu W Dzisiejszym dniu Po białym morzu.   Spinam żagle, Ruszam prędko w dół, W lewo patrzę, A tu jeno stół.   Pora płynąć Stawić żagle czas. Okiem mrugnąć, Dziś ostatni raz.  

Moja ziemia

czwartek, 11 marca 2 21r godz. 14:01   MOJA ZIEMIA Starynietoperz   Gdy wracam do Węgorzewa, wracają wspomnienia. - Dlaczego - spytasz, to moja ziemia. I mimo że długim czasem pomieszkuję gdzie indziej, to dawni koledzy, wspomnienia ciągle przyciągają tu mnie.   Miasto się zmienia, ludzie co raz starsi, niektórych już nawet nie ma - myślisz chodząc po plaży. Wielokrotne sploty, dobrych i złych zdarzeń zabierają w przeszłość, z sentymentem na twarzy cię.  

Przekorna myśl

Przekorna myśl Niedziela 28 kwietnia 2 19 godz. 15:53       Gdy za oknem grzmi i błyska, kiedy niebo, to zjawiska, gdy na dworze wiatr, nie wietrzyk siadam w net. Na klawisze płynie wierszyk.   Po wycieczce z przyjaciółmi, i po kawie, w miejscu miłym mi, wracam wnet, gdzie cztery ściany, Gdzie się czuję roześmiany.   Tu godziny szybko płyną tu miesiące - w moment giną, a fajniutka nuta drzemie, że po 13tce wolność dotknęła wreszcie mnie!!!! Uśmiech dla wszystkich zniewolonych wczorajszego dnia szukających :    

eltenowy banuch z grudnia 2 19

Niedziela, 28 marca 2 21r godz. 20:52   Z HISTORII ELTENOWY BANUCH Z GRUDNIA …   Starynietoperz       Dostałem eltenowego na miesiąc Banucha i mnie to jakoś grzeje, z miejsca was wy…am. Dzieci, jak mało które, i różańcowych kółek mrowie, Wspomnicie moje słowa: gdy skończycie w rowie.   Piękny wierszyk, choć ni jak się nie trzyma matematycznie kupy, Ech pewnie pójdę spać, schowałem was do dupy. I nic, że ciemno, że koty ruszają na łowy, O „myśleniu” większości na Eltenie, niestety nie może być mowy.    

GDY NA NADO NOC

Sobota, 9 lutego 2 19 godz. 6:29   Gdy noc nad Nado     Starynietoperz     Gdy noc nad światem rozpięła swe skrzydła, gdy mała Asia słodkie sny ma, zasiadam z kawą w fotelu z miliijona gwiazd, i patrzę sobie, patrzę na świat.   Myślą ganiam po toni nieba srebrzystego , przeglądam się w lustrze diabła czarnego, które w jeziory tafli rozparte po nocy ciągle robi charce z czartem.     A gdy dmiem zagości świt błogi, chowa się, zostają tylko progi. Jednak to dobre bywają czasami czartuszki, bo dają nam noc - wiodą dzieci do poduszki            

Piękna i myśl

Sobota, 14 marca 2 20 godz. 5:33   Piękna i myśl     Starynietoperz       Dwie piękne dłonie, i szkic głosu twego, napędza do radości mnie, o świcie dnia każdego.     Zakręcona głowa, myśli jasnej barwy smutek przy Tobie kona, gdy tylko zmysł cię wypatrzy.     I nic, bo taka idea była zaciekawiłem się samym myśleniem, niestety Takiej Muzy nie wyśniła, I chociaż nic nie mam, to uśmiech dać Ci chcę.       

Nie od choć Pani

               wtorek 29 stycznia 2 19 godz. 21:33   Nie od chodź Pani   Starynietoperz       Gdy noc nadchodzi, a słońce się chowa, O Pani miła, przychodzisz odnowa. Siadamy razem w fotelu , i trzymam twoje niebiańskie dłonie Lecz za raz pewnie znikniesz, znów cię nie dogonię.   Oh Kaluś, czas na "rozmowie" z tobą i chwilę przy  Twoim  słowie to bomba energii, którą piję sobie. Gdy ranki budzę się,  z twymi dłońmi w pamięci, które od nowa, do walki dają siły mi.   Zaś wieczorem, gdy noc nastaje, i w ciemności trzeba zmrużyć oczy, Twe piękne  kochające "serce"," dodaje mi mocy, I chociaż nie tak po ludzku, nie tak materialnie, to jednak, na co dzień, do Twego GŁOSU, przytulam się.   I nic że kilometry, że amerykańskie dzielą nas "mile" gdy słyszę twoje słowa - stają się w mik niebiańskie chwile, o których zapewne Zeus i Chera, nie mieli nawet przypuszczenia...,  nawet pojęcia.      

Dzień i noc

  Wtorek 22 stycznia 2 19 godz. 9:42 (aktualizacja: piątek 25 stycznia 2 19 godz. 9:03     Dzień i noc     Starynietoperz       Gdy noc wreszcie nadchodzi, Dzień też zamyka oczy nieśmiało do mnie kroczysz, twój Blask zawsze onieśmiela moje „oczy”.     Proszę o   Pani! Nie uciekaj gdy skrą świtu rozbłysną   ponure mroki, ukarze mi się horyzont … słysząc   Twoje   kroki. dzień rozświetlony w górze Tobie MUZO, dawać chciałbym co najlepsze w świecie - róże.  

Zaangarzowanie - Daje...

  wtorek 15 stycznia 2 19 godz. 8:23   Zaangażowanie, daje...   Starynietoperz     Dedykacja: "Dla Najlepszej POLICJANTKI, Jaką Miałem Okazję Poznać"     Budząc się rano, stoisz na straży. Uśmiech w głosie, pozwala mi marzyć, Wychodzisz na widok, gdy dzień rozświetlają słoneczne blaski, społeczna funkcja powagę radzi.     I widzisz, Pani, ileś tam wymienionych strachów, niepewności i myśli, Dają stabilność, od nowa w codzienności. Co tam stabilność, spokój nocy znajduję, gdy dobre rady w życiu mym od Ciebie kosztuję.       

Tajemnicza nieznajoma

                           14 stycznia 2019 godz. 22:11   Tajemnicza nieznajoma     Starynietoperz       Przyszłaś w nocy, stanęłaś przy mnie jak dama, złożony w kostkę mundur, sława ochrania Gdy dzień, noc rozdziera mi oczy, i strach za mną ciągle kroczy,     zatknięte za pas, dzierżysz Pani porządku własności. Kłaniają się przed tobą, w więkżości ludzie prości. I Nie unikaj słowa prawdziwego, o zaszczycie Twej służby, jak to muwimy wszyscy - my. :_)  

Świat w XX wieku - Starynietoperz

14 września 1998r. godz 22:30   Świat w XX wieku   Starynietoperz       1. Świat, ten dziwny świat. pełen wad, problemów i skaz, lecz mimo tych skaz, pomyśl że dziś chociaż raz, Wyciągnie ci ktoś, pomocną dłoń. :) refren: Szara codzienność naszych dni, zalewa nas a my, nic nie robimy po to by, zmienić jutro bieg dni. 2. Człowiek na świecie marny pył. Dziś jest, jest. Jutro ktoś o nim powie, że był.  Odchodzą ludzie...  zmieniają się pokolenia... i nikt nie przeczuwa,  że idzie nowa era. refren: Szara codzienność naszych dni, zalewa nas a my, nic nie robimy po to by, zmienić jutro bieg dni. Szara codzienność naszych dni, zalewa nas a my, nic nie robimy po to by, zmienić jutro bieg dni.