Nie od choć Pani
wtorek 29 stycznia 2 19 godz. 21:33
Nie od chodź Pani
Starynietoperz
Gdy noc nadchodzi, a słońce się chowa,
O Pani miła, przychodzisz odnowa.
Siadamy razem w fotelu , i trzymam twoje niebiańskie dłonie
Lecz za raz pewnie znikniesz, znów cię nie dogonię.
Oh Kaluś, czas na "rozmowie" z tobą i chwilę przy Twoim słowie
to bomba energii, którą piję sobie.
Gdy ranki budzę się, z twymi dłońmi w pamięci,
które od nowa, do walki dają siły mi.
Zaś wieczorem, gdy noc nastaje, i w ciemności trzeba zmrużyć oczy,
Twe piękne kochające "serce"," dodaje mi mocy,
I chociaż nie tak po ludzku, nie tak materialnie,
to jednak, na co dzień, do Twego GŁOSU, przytulam się.
I nic że kilometry, że amerykańskie dzielą nas "mile"
gdy słyszę twoje słowa - stają się w mik niebiańskie chwile,
o których zapewne Zeus i Chera,
nie mieli nawet przypuszczenia...,
nawet pojęcia.
Komentarze
Prześlij komentarz