I jak tu wierzyć przysłowiom ludowym?

 

Dzień dobry,

Osiągnęliśmy już dwudziestego piątego grudnia, dokładnie piątek, godzina 00:33. Temperatura za oknem minus jeden stopień, ale planowana maksymalna plus sześć. Wczoraj było jedenaście na plusie, no i jak tu wierzyć przysłowiom? Barburka była po wodzie, więc święta powinny być po lodzie, no a widać, że to ani lodu, ani tym bardziej śniegu nie będzie. Trochę głupia sprawa z tą pogodą. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sny o Pływaniu

Tajemnicza nieznajoma

Zaangarzowanie - Daje...